Czy okres letni wyróżnia się czymś szczególnym w roku z punktu widzenia proponowanego jadłospisu? Czy jakoś specjalnie możemy czerpać z tego, co dietetycznie ma nam do zaoferowania lato?
Na te pytania odpowiada Pani Katarzyna Szubert – dietetyk pracujący w POLMED.
1.Pani Katarzyno, czy dary lata są dla naszego organizmu bardziej wartościowe z punktu widzenia potrzeb organizmu? Co tak naprawdę daje nam spożywanie rodzimych malin, śliwek czy kalarepy?
Owoce i warzywa w sezonie letnim są bardzo dobrym źródłem błonnika, węglowodanów, witamin i minerałów, ale także białka i kwasów tłuszczowych. Duża różnorodność roślin jadalnych (kolory, smaki, kształty) pozwala wysycić organizm w potrzebne do funkcjonowania związki odżywcze. Organizm nie może sobie pozwolić na brak któregokolwiek, gdyż to zaburzy istotne procesy metaboliczne. Owe braki mogą wystąpić w okresie zimy.
To właśnie lato i jesień pozwala nam przygotować organizm do ciężkiego i ubogiego w związki pokarmowe zimowego czasu. Narządy ludzkie (np. wątroba) mają duże zdolności magazynujące nie tylko tkankę tłuszczową, ale także witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i innych związków organicznych..
Spożywanie rodzimych owoców i warzyw daje nam wiele korzyści, takich jak: świeżość i dojrzewanie w promieniach słonecznych (to wiąże się z wysokim składem odżywczym), uniknięcie oprysku przeciw rozwijaniu się grzybów i pleśni – musimy pamiętać, że z im dalszych rejonów świata transportujemy, tym bardziej zanieczyszczamy środowisko. Poza tym unikamy alergenów, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni i co ważne wspieramy lokalne rolnictwo.
2.Czy w lecie jest wskazane abyśmy odżywiali się inaczej niż w ciągu całego roku?
W związku z pojawiającymi się w lecie wysokimi temperaturami, jesteśmy ukierunkowani na ochładzanie ciała, dlatego też większość energii właśnie na ten proces wydatkujemy. Inne procesy, jak trawienie, zostaje spowolnione. Instynktownie w tym czasie mamy mniejszy apetyt, tym bardziej na potrawy gorące, ciężkostrawne i tłuste, a bardziej nas „ciągnie” do zimnych, lekkich i wodnistych.
Powinniśmy wykorzystać czas świeżych warzyw i owoców i właśnie z nich komponować codziennie menu. Pamiętajmy też o dużej ilości wody!
3.Czy wobec takiej wielości owoców i warzyw w letnim okresie można, bez szkody dla zdrowia, zrezygnować, choćby czasowo, ze spożycia mięsa?
Tak, można czasowo zrezygnować ze spożycia mięsa, tym bardziej, że jak wspomniałam na początku, niektóre warzywa są dobrym źródłem białka. Warto urozmaicić, odświeżyć i wprowadzić trochę nowości do jadłospisu. Częściej zjadać warzywa strączkowe, kiełki, ziarna, orzechy lub owoce morza.
4.Co Pani myśli o dietach czysto warzywno-owocowych? Czy są sytuacje, w których można takie diety rekomendować?
Diety te na okres letni lub jako kuracja oczyszczająco-wzmacniająca jak najbardziej można rekomendować, natomiast nie jest to dobre rozwiązanie w dłuższym okresie. Szkodliwy może być też dla organizmu monoskładnikowy charakter podobnych diet.
Rozmowę z Panią Katarzyną Szubert przeprowadziła: Joanna Tobiszowska