W paznokciu wrastającym spotykamy się z sytuacją, w której płytka paznokciowa zaczyna rosnąć „na boki” – wrastając pod tkanki miękkie łożyska paznokciowego i drażniąc je, co doprowadza po pewnym czasie do stanu zapalnego, ropienia, a nawet do rozplemu tkanki zapalnej w formie tzw. ziarniniaka (nazywanego często przez pacjentów jako “dzikie mięso” przy paznokciu).
Co zrobić z wrastającym paznokciem? W sytuacji zaawansowanego wrastania proces jest zwykle nieodwracalny bez interwencji chirurgicznej.
Główną przyczyną wywołującą rozpoczęcie procesu wrastania jest nieprawidłowe obcinanie paznokci, zwłaszcza w odniesieniu do dużych palców stóp (paluchów), gdzie najczęściej mamy do czynienia z paznokciem wrastającym.
Przez nieprawidłowe obcinanie paznokci u stóp należy rozumieć ich nadmiernie krótkie przycinanie, obcinanie „na okrągło”, a zwłaszcza głębokie, okrągłe „podcinanie” bocznych rogów paznokcia. Płytka paznokciowa rośnie w kierunku prostopadłym do kierunku jej obcinania. Jeśli obetniemy ją prosto – wyrośnie „do przodu”. Jeśli spróbujemy obciąć ją w kształcie łuku będzie zgodnie z tą zasadą rozrastać się na boki, powodując wrastanie paznokci.
Właściwy zabieg usunięcia wrastającego paznokcia wykonuje się w znieczuleniu miejscowym. Polega na klinowym wycięciu brzegu paznokcia wraz z tzw. macierzą paznokcia, z którego mogłaby odrosnąć nieprawidłowa płytka paznokciowa. Cięcie ma kształt „połowy wrzeciona”. Sam paznokieć nie jest zdejmowany, konieczność jego usunięcia pojawia się bardzo rzadko – mniej więcej w 5% przypadków wtedy, gdy paznokieć jest już cały podminowany ropą lub jest całkowicie zniszczony grzybicą.
Po zabiegu pacjentom zalecane jest leżenie z uniesioną operowaną nogą przez okres jednego dnia, co ogranicza dolegliwości i zapobiega krwawieniu. Czasami przez dzień – dwa palec może trochę dokuczać – pomogą wtedy powszechnie stosowane leki przeciwbólowe. Sport, np. bieganie – można uprawiać najwcześniej dwa tygodnie po zabiegu.