Nie o wszystkim lubimy mówić wprost. Czasami trudno jest zwierzyć się ze swoich problemów naszym najbliższym, a co dopiero, gdy przychodzi nam wyjawić swoją głęboko skrywaną tajemnicę zupełnie obcej osobie. Temat ten w humorystyczny sposób podejmuje 4 odcinek naszej serii pt. „Leczymy kompleksy”, w którym to pacjent wraz z lekarzem dochodzą do porozumienia, poruszając krępujący temat w formie motoryzacyjnej metafory.
Szukanie wymówek i unikanie szczerości nie prowadzi do niczego dobrego. Należy pamiętać, że w swojej medycznej karierze lekarz spotyka się codziennie z dziesiątkami podobnych problemów i dla niego są one czymś zupełnie normalnym. Jak zatem przezwyciężyć swoje blokady i być zawsze gotowym na to, by bezpośrednio wyjawić lekarzowi przyczynę swojej wizyty?
Warto zastanowić się nad tym, dlaczego krępujemy się mówić o niektórych schorzeniach bardziej niż o innych. Niezależnie od tego czy czeka nas wizyta u urologa, ginekologa czy u lekarza każdej innej specjalizacji, prawdopodobnie mamy do czynienia z problemem zdrowotnym, który mógł spotkać każdego z nas. Często również nie zdajemy sobie sprawy z tego, ilu z naszych znajomych lub bliskich mogło mieć już podobną przypadłość. Bierze się to z faktu, że rozmowa na temat zdrowia sfer intymnych zazwyczaj nadal bywa tematem tabu. Pomimo, że oczywiście nie ma się czego wstydzić.
Najczęstszymi powodami unikania takich tematów są przede wszystkim:
Faktem jest, że pacjenci obawiają się badania sfer intymnych, przede wszystkim z poczucia dyskomfortu na samą myśl o tym, że lekarz będzie chciał obejrzeć dolegliwość “u samego źródła”. Warto jednak pamiętać, że przychodzimy do lekarza specjalisty w celu otrzymania pomocy i nikt nie ma prawa (i nie będzie) oceniać naszego ciała, stylu życia ani przyczyn pojawienia się danego schorzenia.
Zdarza się, że mamy trudność, by bezpośrednio przekazać jakąś informacje. To zupełnie normalne. Często chcąc dowiedzieć się czegoś na jakiś temat, powołujemy się na znajomą osobę, która rzekomo jest zainteresowana tą kwestią i to właśnie ona chciałaby poznać więcej szczegółów. Innym razem użyjemy zgrabnych metafor, dzięki którym rozmówca będzie mógł domyśleć się prawdziwego przekazu, jednak kontekst i niemówienie o czymś wprost, pozwoli zachować nam odrobinę więcej komfortu.
Niezależnie czy przekazujemy informacje jasno, czy kryjemy się pod bardziej komfortową wypowiedzią, ważne, aby sam temat został w ogóle poruszony. Ukrywanie dolegliwości związanych z jakąkolwiek częścią naszego organizmu, może przynieść fatalne konsekwencje w przyszłości, tym samym powodując, że prędzej czy później i tak będziemy musieli skorzystać z pomocy lekarskiej. Czy metafory zatem są lepsze od wymówek? Może tak, jednak jedynie w momencie, gdy są one tylko wprowadzeniem do bezpośredniego kontaktu ze swoim lekarzem. Na końcu najważniejsza jest otwarta szczera rozmowa, która prowadzi do diagnozy a następnie skutecznego leczenia
Decydując się na badanie lekarskie, robisz istotny krok w przód w kierunku swojego zdrowia. Jeśli chcesz, aby Twoja wizyta była rzeczywiście pomocna, należy potraktować specjalistę tak samo profesjonalnie, jak on Ciebie. Nawet najbardziej zadbane auto, potrzebuje więcej niż jednego specjalistycznego przeglądu na rok. Dlatego aby uniknąć nagłych usterek, warto zadbać o regularne wizyty u „mechanika”.
Wirus RSV (ang. Respiratory Syncytial Virus) zalicza się do rodziny paramyksowirusów. Jest jednym z najczęstszych wirusów odpowiedzialnych za infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych, w tym za rozwój ostrego zapalenia oskrzelików i zapalenia płuc. Najczęściej diagnozuje się go u niemowląt oraz małych dzieci. Dla części z nich stanowi poważne zagrożenie. W jaki sposób wykrywa się wirusa RSV i jak się go leczy? Jakie są objawy wirusa RSV? Odpowiadamy!
Kapilaroskopia to rodzaj nieinwazyjnego badania diagnostycznego pozwalającego ocenić stan naczyń kapilarnych i wykryć ewentualne nieprawidłowości związane z mikrokrążeniem. Co jest wskazaniem do kapilaroskopii? Jak należy się przygotować do badania i jak ono przebiega? Gdzie można je wykonać?