Okres jesienny sprzyja zwiększeniu zachorowalności, w tym u dzieci. Z czego to wynika?
Jesień to okres, gdzie zbiega się wiele czynników, które mogą mieć wpływ na zwiększenie zachorowalności u dzieci właśnie w tym czasie, są to: rozpoczęcie szkoły, zajęć dodatkowych (basen, zajęcia sportowe), czyli kontakt z licznymi drobnoustrojami oraz obniżeniem temperatury na zewnątrz i zmniejszeniem nasłonecznienia. Dzieci również dbają mniej o higienę: często nie myją rąk, piją z tej samej butelki, kichają nie zasłaniając ust itp. Najczęstsze są tzw. przeziębienia. Przeziębieniom, jak sama nazwa wskazuje, sprzyja wychłodzenie organizmu. Wirusy odpowiedzialne za infekcje dróg oddechowych są najaktywniejsze w niższych temperaturach ciała, zatem zmarznięci i przemoczeni łatwo stajemy się ich ofiarami.
Tak jak wcześniej wspomniałam, brak dostatecznego nasłonecznienia powoduje zmniejszanie produkcji witaminy D3. Do jej funkcji należy przede wszystkim wspomaganie rozwoju kośćca, ale także ma duży wpływ na układ odpornościowy. Zmniejszenie stężenia witaminy D3 w organizmie prowadzi zatem do osłabienia odporności i wzrostu ryzyka infekcji. Dzieci, które chodzą do żłobka, przedszkola i szkoły przebywają w zamkniętych, niewietrzonych, ogrzewanych i suchych pomieszczeniach, bez możliwości zabawy na świeżym powietrzu, więc często chorują jako pierwsze. Zamknięte i słabo wentylowane pomieszczenia to idealne warunki dla rozwoju drobnoustrojów.
Jak można wesprzeć odporność dzieci tak, aby przygotować je na trudy zimowej aury?
Zaszczepić się – przed częścią drobnoustrojów możemy się uchronić; dostępne są szczepionki przeciwko grypie i pneumokokom; szczepienie pozwala zminimalizować ryzyko zachorowania i powikłań. Możemy się też hartować, zdrowo odżywiać lub suplementować.
Polecam hartowanie! Gdy jesteśmy zahartowani, naczynia włosowate stają się niewrażliwe na nagłe zmiany temperatury. To jest możliwe dzięki gimnastyce naczyń, która polega m.in. na kontrolowanym narażaniu się na duże zmiany temperatur. Przede wszystkim nie przegrzewaj dziecka. Temperatura w domu powinna być jak najniższa: 20°C uznaje się za odpowiednią temperaturę, chociaż byłoby jeszcze lepiej, gdyby w pokoju, w którym śpi dziecko, była nawet niższa. Należy wietrzyć pokój dziecka również zimą, nawet gdy jest bardzo zimno. Nie ubieraj dziecka zbyt grubo. Starsze dziecko powinno być ubrane lżej, ponieważ dużo się rusza i może spocić. Nagłe skoki temperatury sprzyjają przeziębieniom. Zasadą jest, że dziecku nie powinna zmarznąć głowa, ręce i stopy. Hartowanie to także chodzenie szybkim krokiem, bieganie, jeżdżenie na rowerze. Chodzi o to, żeby być codziennie na powietrzu bez względu na to, jaka jest pogoda.
Czy dieta powinna się zmienić w okresie jesienno-zimowym? Jeśli tak to na jaką?
Trzeba dbać o różnorodną dietę, bogatą w warzywa i owoce – mimo gorszej dostępności wielu produktów, dieta powinna być urozmaicona i bogata w witaminy oraz minerały. Należy zapewnić dietę bogatą w węglowodany złożone, które zapewnią odpowiedni dowóz energii i wypijać 2 litry płynów na dobę. Posiłki powinny być ciepłe i bardziej tłuste (oliwa, gęsi smalec, orzechy, masło, awokado, tłuste ryby). Dobrym przykładem jest tutaj rozgrzewający rosół. Jak najczęściej dzieci powinny zjadać produkty bogate w witaminę C jak: owoce, warzywa, miód, aloes, cebula jeżówka, sok z dzikiej róży i z malin, wątroba drobiowa (witaminy z grupy B i witamina D). Można dodać do ciepłych deserów mrożone jagody leśne lub porzeczki z miodem, a do obiadu kapustę kiszoną z jabłkiem, startą marchewką i olejem nierafinowanym.
Czy są produkty, których my i nasze dzieci powinniśmy unikać w „zimowej” diecie?
Tak, to na pewno cukier, który wychładza organizm wg medycyny chińskiej, produkty ogólnie już znane i uznawane za niezdrowe. Dzieci powinny zjadać mniej zimnych posiłków.
Jak jeszcze, poza dietą możemy wesprzeć „moce” naszych dzieci – tak aby cieszyły się zdrowiem i mogły korzystać z uroków zimy?
Unikać wychłodzenia i kontaktu z chorymi. Zapewniać organizmowi odpowiednią ilość snu i odpoczynku, gdyż przemęczony organizm jest znacznie bardziej podatny na choroby; przestrzegać zasad higieny – myć ręce, używać jednorazowych chusteczek higienicznych; wychodzić na świeże powietrze – zapewnia to odpowiednią ilość światła słonecznego, dotlenienie organizmu, odpowiednie nawilżenie śluzówek; wietrzyć i nawilżać pomieszczenia, co zapobiega wysuszaniu błon śluzowych dróg oddechowych.
Źródło: Rozmowa z ekspertem ds. żywienia w POLMED – Panią Katarzyną Szubert.